Zadowolony
Byki zjadają ziemię z powodu braku jakichkolwiek składników w ich diecie. Najczęściej są to naruszenia endemiczne, ale w wyniku dzisiejszych usprawnień połączeń transportowych problem ten może pojawić się w każdym regionie.
Perwersja apetytu u każdego ssaka występuje przy braku pierwiastków śladowych w pożywieniu. W naturze zwierzęta nadrabiają ten niedobór dzięki wodzie z rzek płynących z daleka. Woda rzeczna, przepływająca przez różne regiony, jest nasycona substancjami zawartymi w glebie.
Zwierzęta gospodarskie, ograniczone w wyborze pokarmu i wody, uzupełniają brak minerałów jedząc ziemię. Glina jest najbogatsza w mikro- i makroelementy. Inne rodzaje gleby bezskutecznie zatykają żołądek byka.
Zjadanie ziemi przez byka jest oznaką niektórych chorób związanych z zaburzeniami metabolicznymi:
„Czysta” awitaminoza zwykle nie prowadzi do zaburzeń apetytu.
Najczęstszym wariantem ketozy jest brak węglowodanów w diecie krów oraz nadmiar tłuszczu i białka. Ale rozwój choroby może być spowodowany chronicznym brakiem całego kompleksu chemikaliów:
Wypaczanie apetytu – objaw łagodnej postaci ketozy, kiedy wszystko jest dość łatwe do naprawienia. Diagnozę stawia się po laboratoryjnej analizie krwi i moczu. Zabieg polega na dodaniu brakujących elementów do paszy.
Często babka zjada ziemię z nudów lub głodu, ponieważ nie ma jeszcze trawy
Choroba dorosłych zwierząt. Cielęta nie chorują. Osteodystrofia u byków jest zwykle rejestrowana w okresie przeciągnięcia w przypadku braku ruchu i ekspozycji na promienie ultrafioletowe.
Zimowy niedobór witamin i chemikaliów nakłada się na niedociągnięcia zawartości:
Rozwój osteodystrofii ułatwia również naruszenie stosunku tych pierwiastków. Czynnikami prowokującymi są nadmiar CO₂ w pomieszczeniu i białko w diecie.
Osteodystrofia rozwija osteoporozę i zmiękczenie kości (osteomalacja). W przypadku tych chorób wapń jest wypłukiwany z organizmu zwierzęcia, rozwija się „lizuha” lub wypaczenie apetytu. Byk wypuszczony po zimie na spacery zaczyna zjadać ziemię, starając się uzupełnić niedobory brakujących mikro- i makroelementów.
Po ustaleniu diagnozy dieta zwierząt jest zbilansowana i dodawane są niezbędne premiksy mineralno-witaminowe.
Choroba jest typowa tylko dla niektórych regionów, w których glebie jest za mało kobaltu. Hipokobaltoza występuje na obszarach, gdzie ziemia jest dobrze myta przez deszcze lub na terenach bagiennych. By zrekompensować brak kobaltu, bydło zjada nie tylko ziemię, ale także inne niejadalne przedmioty, w tym kości innych zwierząt.
Diagnozę stawia się na podstawie analizy biochemicznej krwi i sprawdzenia gleby, paszy i wody pod kątem zawartości niezbędnego metalu. W przypadku niedoboru zwierzętom przepisuje się sole kobaltu i pasze o wysokiej zawartości tego pierwiastka.
Gleby bielicowe są typowe dla regionów północnych z obfitymi opadami deszczu
Rozwija się na obszarach ubogich w miedź. W przypadku hypocuprosis byk zjada ziemię, ponieważ instynktownie stara się nadrobić brak metalu w ciele. Zwierzęta dorosłe są mniej podatne na hipokuproz niż zwierzęta młode. Objawy choroby są bardziej widoczne u cieląt, ponieważ niedobór miedzi wpływa przede wszystkim na rozwój i wzrost młodych. Dorosłe bydło diagnozuje się na podstawie biochemii krwi.
Choroba ma charakter przewlekły, aw zaawansowanych przypadkach rokowanie jest złe. W celach terapeutycznych i profilaktycznych byki karmione są siarczanem miedzi.
Przede wszystkim warto oddać krew do analizy biochemicznej. Z jakiegoś powodu właściciele byków wziętych na tucz wolą postawić diagnozę „zgodnie z zasadą babci”: jedzą ziemię, co oznacza, że nie ma wystarczającej ilości kredy. Czasami „diagnoza” zmienia się w brak witamin. Te ostatnie są nieobecne w glebie. A byk, nie otrzymując potrzebnych mu substancji w paszy, nadal zjada ziemię.
W małych ilościach ziemia nie jest niebezpieczna. W każdym razie krowy często połykają go wraz z oskubanymi roślinami. Ale przy głodzie mineralnym byki zjadają zbyt dużo ziemi. Zwykle nie rozumieją rodzajów gleby, jedzą ją na poziomie instynktów. „Wypas” na czarnej ziemi lub piasku, zwierzę nie zrekompensuje braku pierwiastków śladowych i będzie dalej zjadało ziemię. Rezultatem będzie mechaniczna niedrożność jelita. Glina zaszkodzi również, jeśli byk zje jej za dużo.
Nie ma nic trudnego w powstrzymaniu byka od jedzenia ziemi. Po otrzymaniu wyników analizy do paszy dodawana jest premiks z brakującymi elementami. Czasami naprawdę może się okazać, że jest to wapń, ale w tym przypadku kredę lepiej mieszać z jedzeniem, a nie podawać w czystej postaci.
Ponieważ byki zjadają ziemię z niedoborem pierwiastków, zadaniem właściciela jest zapewnienie im pełnowartościowej diety. Czasami do tego wystarczy po prostu nie bać się skorzystać z gotowych mieszanek paszowych specjalnie przeznaczonych dla bydła.