Zadowolony
Prawie każdy ogrodnik uprawia pomidory w swoim ogrodzie. Uprawa tych pysznych warzyw wymaga dużo czasu i wysiłku. Z roku na rok pojawia się coraz więcej nowych metod, które znacznie ułatwiają zadanie. Ponadto nowoczesne metody pozwalają uzyskać znacznie większy plon niż przy standardowej uprawie. Metody te obejmują chiński sposób uprawy pomidorów.
Nazwa metody wyjaśnia, że mieszkańcy Chin jako pierwsi uprawiali w ten sposób pomidory. Na naszym terenie metoda ta pojawiła się całkiem niedawno. Ale recenzje tych, którzy już praktykowali chiński sposób uprawy pomidorów, sugerują, że ta technika jest bardzo skuteczna i ma wysoką wydajność.
Zaletami tej metody są:
Ponadto po chińsku rosnące sadzonki sprawia, że jest mocna i zdrowa. Nie wymaga silnej penetracji w glebie. W odległości około 20 cm od ziemi powstaje pierwszy pędzel z kwiatami. W rezultacie plony pomidorów rosną.
Główne różnice w chińskiej metodzie to następujące czynniki:
Chińczycy są przekonani, że zdrowie siewek i prawidłowe ukorzenienie zależy bezpośrednio od fazy księżyca. Dlatego sieją i sadzą pomidory w słabnącym księżycu. Ich zdaniem to właśnie dzięki temu sadzonki rosną silnie i zdrowo.
Wszystkie przygotowane nasiona umieszcza się w ściereczce, którą należy wcześniej namoczyć. Następnie pozostawia się je na 3 godziny w wyciągu z popiołu. Następnie powinny stać około 20 minut w roztworze manganu. Ponadto nasiona są przechowywane przez dwanaście godzin w mieszaninie Epin. Na tym etapie ważne jest, aby pojemnik z roztworem Epina umieścić w ciepłym miejscu. Po wykonaniu, tkanina z nasionami pozostaje na dolnej półce lodówki. Teraz możesz zacząć siać nasiona.
Glebę w pojemnikach do sadzenia należy potraktować roztworem nadmanganianu potasu (na gorąco). Dopiero potem możesz wyjąć nasiona z lodówki, po czym natychmiast rozpocząć siew. Nasiona sadzi się w zwykły sposób dla wszystkich.
Następnie pojemniki należy przykryć folią lub szkłem. Dzięki temu ciepło pozostanie dłużej w pojemniku. Pudełka z sadzonkami umieszcza się najpierw w ciemnym, ciepłym pomieszczeniu. Na przykład możesz postawić pojemniki na podłodze w pobliżu akumulatora.
Schronisko usuwamy po 5 dniach. Dopiero po takim czasie powinny pojawić się pierwsze pędy. Na tym etapie pudełka są umieszczane bliżej światła słonecznego. Nawet w tym czasie sadzonki powinny przyzwyczaić się do zmian temperatury w dzień iw nocy. W tym celu na noc należy wynieść pojemniki w chłodne miejsce.
Jak wspomniano powyżej, zbiór kiełków odbywa się dokładnie w tym samym czasie, co miesiąc po siewie. Przy odpowiedniej pielęgnacji sadzonki powinny mieć już 2 liście. Kompletacja odbywa się w następujący sposób:
Przycinanie kiełków odbywa się, aby nie przenosić patogenów do nowego pojemnika. W ten sposób sadzonki nie będą bardzo chore.
Pomidory kochają światło. W razie potrzeby zadbaj o dodatkowe oświetlenie. Na noc rośliny można wynieść w chłodniejsze miejsce. Po zakończeniu zbioru konieczne będzie spulchnienie gleby w pojemnikach z sadzonkami. Odbywa się to po to, aby system korzeniowy mógł swobodnie oddychać.
Podlewanie odbywa się w razie potrzeby, w zależności od tego, jak szybko gleba wysycha. Nie przepełniaj pomidorów. Gleba musi być wilgotna, nie mokra. Od prawidłowego podlewania zależy, czy pomidory zachorują na czarną nogę, czy nie. Sadzenie wyrośniętych kiełków można rozpocząć na początku maja.
Kolejny górny opatrunek po trzecim pędzlu zaczyna wiązać się na krzakach. Tym razem możesz po prostu posypać ziemię wokół roślin mieszankami mineralnymi zawierającymi bor. Reszta pielęgnacji pomidorów nie różni się od zwykłej. Krzewy muszą być ściągnięte i ukształtowane. Od czasu do czasu pomidory są podlewane, a gleba również rozluźniona.
Wielu ogrodników wypróbowało już chińską metodę uprawy pomidorów i było bardzo zadowolonych z wyników. Uprawiając pomidory w ten sposób można osiągnąć bardzo wysokie plony. Cały sekret tkwi w mocnych sadzonkach. Chińska technologia jest całkowicie ukierunkowana na to, aby sadzonki nie chorowały i dobrze rosły. Poniżej możesz również obejrzeć film pokazujący, jak uprawiać pomidory po chińsku.