Zadowolony
Bez kwitnącej petunii trudno obecnie wyobrazić sobie kwietnik czy podwórko. W ostatnich latach rozpoczął się prawdziwy boom na petunie - uprawiają je wszyscy, nawet ci, którzy traktowali je z nieufnością. Wszak nowoczesne odmiany, oprócz ponętnego piękna, cechuje także bezpretensjonalność w uprawie. I rosnąć sadzonki petunii samodzielność też nie jest już rodzajem superzadania, o którym strasznie było nawet marzyć wcześniej. I dobrze, żeby wszystko od pierwszego razu zaczęło się układać. A nasiona kiełkują łatwo i szybko, kiełki są mocne i zdrowe, a liście otwierają się jeden po drugim.
Ale jeśli sadzonki są ledwo widoczne i leżą w ziemi przez kilka tygodni, wyciągnięte i nie ma postępu lub prawie nie ma postępu. Potem stopniowo przychodzi do głowy myśl, jak nakarmić petunię, aby w końcu zaczęła rosnąć i rozwijać się. Tutaj okazuje się, że nie wszystko jest takie proste, jak byśmy chcieli. Zanim złapiesz pierwsze pod ręką nawozy i wypełnisz je nieszczęsnymi roślinami, najpierw musisz dowiedzieć się, co dzieje się z petuniami.
Być może na pierwszym miejscu wśród wszystkich wymagań pielęgnacyjnych dla petunii jest światło. Oświetlenie powinno być jak najwyższe i przez całą dobę, ponieważ pojawiły się pierwsze pędy petunii. To dzięki temu kiełki nie rozciągają się i rosną mocne i przysadziste. Dwa tygodnie po wykiełkowaniu światło można już wyłączyć w nocy, ale 14-godzinne godziny dzienne dla sadzonek petunii są potrzebne jeszcze przez jeden do dwóch miesięcy, aż zakwitnie.
Drugim, ważnym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę, aby sadzonki z jednej strony nie rozciągały się, a z drugiej strony rozwijały się szybko i dobrze, to temperatura, którą po wykiełkowaniu należy nieco obniżyć, ale w górę do pewnych granic.
Na trzecim miejscu jest wystarczająca wilgotność gleby i powietrza, co można łatwo osiągnąć nie przez podlewanie (tak łatwo o niespodziankę w postaci „czarnej nogi”), ale przez stworzenie warunków mini-szklarni na początku etap wzrostu, kiedy sadzonki rosną i rozwijają się pod przezroczystą osłoną lub plastikową torbą. Jednocześnie wymagane jest regularne codzienne wietrzenie tej mini szklarni.
Na pierwszym etapie rozwoju, aż do pojawienia się prawdziwych liści i trwa to około dwóch tygodni, sadzonki petunii nie potrzebują niczego więcej. Nieprzestrzeganie któregokolwiek z powyższych wymagań pielęgnacyjnych prowadzi do tego, że rośliny petunii albo zamarzają we wzroście, albo rozciągają się w sznurki z braku światła, próbują spadać w różnych kierunkach.
Ta procedura może wyglądać jak karmienie sadzonek petunii i pomoże roślinom przezwyciężyć mimowolny stres spowodowany przez mniej niż idealne warunki wzrostu.
Należy również pamiętać, że dla petunii charakterystyczny jest bardzo, bardzo powolny wzrost części nadziemnej w pierwszym miesiącu życia, jak dla wielu roślin o małych nasionach. Wydaje się, że wcale nie rosną, a jedynie powiększają system korzeniowy, co nie jest widoczne gołym okiem.
Zanim odpowiesz na pytanie, jak karmić sadzonki petunii, musisz zrozumieć, z jakich innych powodów może spowolnić wzrost.
Często przy stosowaniu nieodpowiedniej gleby pojawiają się różne problemy z uprawą petunii.
Odpowiedź na pytanie jak nakarmić sadzonki petunii przed zbiorem może być bardzo prosta – nic. Najlepszą opcją byłoby po prostu przesadzenie go do świeżej, bardziej odżywczej mieszanki, a jeszcze lepiej w pojedynczych filiżankach lub doniczkach i poczekanie, aż będzie się dalej rozwijać. Kiedy korzenie nie mają gdzie rosnąć - to najprostszy powód karłowatości sadzonek i nawóz dla petunii oczywiście może pomóc, ale nie na długo. W osobnym pojemniku, w świeżej glebie, sadzonki powinny szybko zacząć rosnąć.
Jeśli sprawdziłeś spełnienie wszystkich powyższych warunków i wykonałeś wszystkie możliwe operacje, a stan sadzonek petunii nadal budzi Twój niepokój, możesz spróbować karmić ją zwykłymi „ludzkimi” witaminami z grupy B.
Co dziwne, często działają lepiej niż wiele specjalistycznych preparatów ziołowych.
Aby to zrobić, rozpuść po jednej ampułce każdej z tych witamin w jednym litrze ciepłej wody. Jeśli kiełki nie mają jeszcze dwóch do trzech tygodni i są bardzo małe, lepiej ostrożnie nałożyć kilka kropel na każdą sadzonkę za pomocą strzykawki lub pipety. Lepiej jest ostrożnie spryskać starsze sadzonki powstałym roztworem z butelki z rozpylaczem.
Spróbuj stosować te zabiegi raz w tygodniu, a wkrótce na pewno zobaczysz rezultaty, które Cię zadowolą.
Petunia jest rzeczywiście bardzo żarłoczną rośliną i dla dobrego wzrostu i kwitnienia musi być nawożona.
Wybierając spośród wielu prezentowanych dziś nawozów, aby lepiej karmić sadzonki petunii dla dobrego wzrostu, należy przede wszystkim zastanowić się nad tak zwanymi płynnymi złożonymi nawozami organiczno-mineralnymi. W sklepach, zwłaszcza specjalistycznych, jest bardzo duży wybór takich nawozów, z których najpopularniejsze to: Uniflor Growth, Agricola, Ideal, Effecton, Gumi Kuznetsova. Są bardzo wygodne do użytku w domu, ponieważ pewna ich ilość, zgodnie z instrukcją, po prostu rozpuszcza się w wodzie i tym roztworem podlewa się sadzonki petunii.
Można również zastosować rozpuszczalne w wodzie nawozy w proszku, których wybór jest obecnie bardzo duży, ale wśród profesjonalistów najpopularniejsze są takie marki jak Kemira, Kristallon, Plantafol. Wśród produktów tych firm można wybrać nawozy o szerokiej gamie procentowej głównych makro i mikroelementów.
Do pierwszego karmienia petunii należy wybrać nawozy, w których przeważałby azot, chociaż fosfor, który jest odpowiedzialny za tworzenie gęstego systemu korzeniowego, również nie będzie na tym etapie zbędny. Trzeci główny makroskładnik - potas - nie jest jeszcze bardzo poszukiwany, ponieważ jego obszarem odpowiedzialności jest tworzenie pąków, kwiatów i jajników, a nieco później będzie potrzebny w dużych ilościach. Na początkowym etapie może być częścią małego. Tak więc przybliżony stosunek azotu, fosforu i potasu w nawozie powinien wynosić 50% -40% -10%. Bardzo pożądane jest, aby nawóz dla petunii zawierał mezoskładniki takie jak wapń i żelazo. I oczywiście niektóre pierwiastki śladowe również powinny być.
Jaka jest główna cecha karmienia petunii?? Fakt, że naprawdę potrzebuje dużo "pożywienia" dla dobrego wzrostu i obfitego kwitnienia. Ale jednocześnie będzie jej się to podobało znacznie częściej, ale stopniowo, niż rzadko i dużo. Oznacza to, że konieczne jest, aby stężenie pożywki było 3-4 razy mniejsze niż wskazane w instrukcji producenta nawozu, ale petunie podlewać tym roztworem prawie co drugi dzień, czyli zamiast wody. To właśnie ten schemat żywienia najbardziej doceni petunie.
Od około dwumiesięcznych sadzonek petunii, kiedy staje się znacznie silniejsza i ma już wystarczającą ilość liści, można przestawić się na stosowanie nawozu o składzie NPK 30% -40% -30%.
Oznacza to, że rozcieńczasz nawóz w niższym stężeniu niż do nawadniania i ostrożnie spryskujesz tym roztworem całą nadziemną część sadzonek. W tym przypadku działanie nawozów jest prawie natychmiastowe, a ta metoda karmienia jest szczególnie dobra, jeśli nie lubisz już czegoś we wzroście lub rozwoju sadzonek.
Na ostatnim etapie wzrostu sadzonek - w maju - bardzo dobre będzie zarówno nawożenie korzeniowe, jak i dolistne nawozami organicznymi: humat potasowy, biohumus. Można je stosować na przemian z suplementami mineralnymi.
Wszystkie opisane metody dokarmiania sadzonek petunii pozwolą wyhodować rośliny, które do jesieni zachwycą Cię swoim pięknem i obfitym kwitnieniem. Trzeba tylko pamiętać o topowym opatrunku i dorosłych krzewach petunii przez całe lato.