Zadowolony
O zmroku wzdłuż dróg zapalają się latarnie. Wcześniej były włączane i wyłączane przez pracowników użyteczności publicznej. Teraz działaniem lamp steruje urządzenie elektroniczne - fotoprzekaźnik. Automatyzacja oświetlenia jest szczególnie wygodna w odległych obszarach, gdzie personel serwisowy ma długie dojazdy. Możesz wykorzystać fotoprzekaźnik do oświetlenia ulicznego nie tylko dla mediów, ale także dla właścicieli własnych działek. Spróbujemy teraz dowiedzieć się, czym jest to urządzenie.
To urządzenie ma wiele nazw: fotosensor, fotosensor, fotokomórka itp. D. Bez względu na to, jak to nazwiesz, esencja pozostaje taka sama. Urządzenie fotoprzekaźnika jest bardzo proste. Wewnątrz obudowy urządzenia znajduje się płytka elektroniczna z zestawem elementów radiowych. Lutowany obwód fotoprzekaźnika tworzy klucz elektroniczny, który jest oparty na elemencie światłoczułym. Może to być fotorezystor, fotodioda itp. Dodatkowe elementy obwodu zapobiegają błędnemu działaniu czujnika, pomagają w dokonaniu precyzyjnej regulacji i odpowiadają za inne przydatne funkcje.
Pracę fotoprzekaźnika można zobaczyć przy fotorezystorie. Ta część ma swój własny opór, który zapobiega przepływowi prądu. Wraz z nadejściem ciemności rezystancja fotorezystora maleje. Prąd płynie swobodnie, co prowadzi do działania klucza elektronicznego. Prowadzi to do zwarcia styków urządzenia, do którego podłączone są urządzenia oświetleniowe. Wraz z nadejściem świtu wszystkie działania przebiegają w odwrotnej kolejności. Zwiększenie rezystancji fotorezystora zapobiega przepływowi prądu. Klucz elektroniczny otwiera styki i wyłącza oświetlenie uliczne.
Niepiśmienne pytanie o potrzebę użycia fotoprzekaźnika może zadać osoba, która nie dba o wygodę swojego domu i aranżację sąsiedniego terytorium. Praca urządzenia ma na celu nie tylko tworzenie pięknych akcentów świetlnych. Fotoprzekaźnik służy wygodzie sterowania oświetleniem, a także oszczędności energii.
Przyjrzyjmy się kilku argumentom przemawiającym za urządzeniem:
Jeśli powyższe argumenty są nieprzekonujące, można obejść się bez fotoprzekaźnika. Ale czy trzeba oszczędzać na własnym komforcie, jeśli urządzenie nie kosztuje tyle pieniędzy?. Co więcej, fotoprzekaźnik można bez problemu podłączyć własnymi rękami.
Aby oświetlenie działało poprawnie należy wybrać odpowiednią lokalizację fotokomórki:
Wybór odpowiedniego miejsca na fotoprzekaźnik to trudne zadanie. Zwykle proces ten polega na przesuwaniu urządzenia po podwórku, aż do uzyskania pozytywnego wyniku.
Aby fotoprzekaźnik działał prawidłowo w systemie oświetleniowym należy go odpowiednio dobrać z uwzględnieniem parametrów technicznych. Wszystkie urządzenia posiadają następujące parametry:
W bardzo zimnych lub gorących regionach należy zwrócić uwagę na dopuszczalny zakres temperatur pracy.
Najprostszy fotoprzekaźnik reaguje tylko na wchodzące światło. Jednak nie zawsze jest konieczne, aby żarówki świeciły przez całą noc. Producenci opracowali zaawansowane urządzenia wypchane dodatkowymi czujnikami:
Wśród wszystkich modeli najpopularniejsze są fotoprzekaźniki z zegarem i czujnikiem ruchu.
Producenci produkują urządzenia do instalacji wewnętrznych i zewnętrznych. Ostatni typ fotoprzekaźnika przeznaczony jest do montażu na zewnątrz. Obwód elektroniczny urządzenia jest chroniony szczelną obudową odporną na agresywne wpływy środowiska.
Fotoprzekaźnik do instalacji wewnętrznej montowany jest na zewnątrz w obudowie ochronnej lub panelu elektrycznym wewnątrz budynku. Na zewnątrz wychodzi tylko zdalna fotokomórka.
Jeśli w domu zdecydujesz się na kontrolowanie oświetlenia własnymi rękami, lepiej dać pierwszeństwo urządzeniom zewnętrznym.
Najprostszy schemat podłączenia fotoprzekaźnika do oświetlenia ulicznego pokazano na zdjęciu. Przewód fazowy jest przerwany, ponieważ jest podłączony do wejścia i wyjścia urządzenia. Następnie faza z wyjścia trafia do żarówki. Zero idzie z całym przewodem z szyny elektrycznej. Jest podłączony do wejścia fotoprzekaźnika i obciążenia.
Prymitywne schematy nie zawsze są wygodne w użyciu i niebezpieczne. Lepiej jest podłączyć fotoprzekaźnik zainstalowany na ulicy do sieci za pomocą skrzynki przyłączeniowej, tylko musi być ona również uszczelniona. Zdjęcie przedstawia schemat podłączenia fotoprzekaźnika do oświetlenia ulicznego przez puszkę przyłączeniową.
Fotoprzekaźnik może sterować pracą lamp o dowolnej mocy. Wiele z nich ma wbudowane dławiki. Aby słabe urządzenie poradziło sobie z dużym obciążeniem, do obwodu dodaje się stycznik. W efekcie moc fotoprzekaźnika powinna wystarczyć do sterowania rozrusznikiem, a za pomocą ruchomych styków dostarcza już napięcie do urządzeń oświetleniowych.
W przypadku korzystania z czujnika ruchu używany jest inny schemat połączeń. Najpierw prąd z sieci podawany jest na fotoprzekaźnik, a z niego jest już dostarczany do czujnika ruchu i lampy. Taki schemat włącza oświetlenie, gdy dowolny obiekt porusza się tylko w nocy.
Każdy z proponowanych schematów jest prosty i można go bez problemu złożyć ręcznie.
Każdy model urządzenia ma trzy wielokolorowe przewody. Jednak nawet w nich niedoświadczona osoba będzie zdezorientowana. Od razu trzeba spojrzeć na kolor izolacji. Przewód czerwony, czarny lub brązowy to faza. Niebieski lub zielony to zero. Trzeci przewód - uziemienie. Zwykle zmienia kolor na zielony z żółtym paskiem.
Jeśli urządzenie ma tylko wyjście do podłączenia, spójrz na oznaczenie literowe: N - zero, L - faza, PE - masa.
Na połączeniu wideo fotoprzekaźnika:
Regulacja czujnika odbywa się dopiero po podłączeniu rocznego schematu oświetlenia do sieci. Regulacja określa limit czujnika, czyli jego czułość na światło. W tym celu z tyłu urządzenia montowana jest plastikowa śruba. Aby wiedzieć, w którym kierunku go obrócić, spójrz na oznaczenie: „+” oznacza wzrost czułości fotokomórki, a „-” oznacza jej zmniejszenie.
Regulacja zaczyna się od przekręcenia śruby do końca w prawo. Jeśli uznasz, że jest tak ciemno, że światła powinny się zapalić, powoli przekręć regulator w lewo. Gdy tylko żarówki się zaświecą, ustawienie można uznać za zakończone.
Jak widać fotoprzekaźnik to bardzo proste urządzenie. Montaż nie jest trudniejszy niż wkręcenie żarówki, a pozytywny wynik będzie widoczny już po zmroku.