Zadowolony
W ogrodach prawdziwych koneserów roślin można znaleźć wiele różnych ciekawostek ze świata roślin. Wiele z nich charakteryzuje się nazwami, które przyciągają i jednocześnie wzbudzają zainteresowanie, ale jednocześnie mają niewielki związek z rzeczywistością. Malinowy tybetański jest charakterystycznym przedstawicielem tej klasy roślin. Ma wiele innych inspirujących imion: różany, truskawkowy, uwodzicielski malinowy, rosaline, truskawkowo-malinowy, jeżynowy, malinowy, a nawet zemmaline. A wszystko to o jednej roślinie, która u jednych budzi podziw i zachwyt, a innych odrzuca ją niemal z pogardą i oburzeniem.
Taka różnica w podejściu wiąże się przede wszystkim z wyolbrzymionymi oczekiwaniami wobec krzewu, który mając wiele unikalnych właściwości nie jest jednak w stanie zastąpić malin czy truskawek, a tym bardziej ich hybryda nie jest tak pozbawiona skrupułów. ludzie często próbują to zaprezentować sprzedawcy sadzonek.
Roślina ta należy do rodzaju Rubus, czyli najbliżej maliny i jeżyny, a jedynie należy do tej samej rodziny róż (Rosaceae) z truskawkami. Jednak wygląd tybetańskich jagód malin rzeczywiście częściowo przypomina truskawki, a w większości krajów anglojęzycznych, dzięki temu potajemnie nadano mu nazwę „truskawkowo-malinowy”. Mimo to roślina ta jest osobnym, dziko rosnącym gatunkiem maliny i jest oficjalnie nazywana przez botaników maliną uwodzicielską (Rubus illecebrosus) lub maliną różanolistną. Być może są to dwie odrębne odmiany, różniące się jedynie wielkością krzewu.
Zasugerował również, że Japonia jest kolebką tej maliny, gdzie jest szeroko rozpowszechniona na zboczach gór i w jasnych lasach na wysokości do 1500 metrów. Według innych wersji, źródeł pochodzenia truskawki różanolistnej należy szukać w Chinach i Tybecie, stąd jedną z jej najpopularniejszych nazw w Rosji jest malina tybetańska.
Od tego czasu rozprzestrzenił się szeroko w Ameryce Północnej i Południowej, gdzie uważa się go nawet za zachwaszczony rośliny. W Europie maliny tybetańskie są szczególnie popularne w ostatnich dziesięcioleciach, przede wszystkim w krajach bałtyckich.
Malina różanolistna to bardzo atrakcyjny, zaokrąglony na zewnątrz krzew, który rzadko osiąga wysokość większą niż 60-70 cm, chociaż w swojej ojczyźnie może dorastać do 2-3 metrów. Jego kłącze pełza i znajduje się blisko powierzchni.
Łodygi maliny różanolistnej rosną zwykle pionowo w górę, ich kora jest zielona i zdrewniała tylko u nasady pędów. Liście są dekoracyjne. Charakteryzują się:
Zarówno łodygi, jak i ogonki liści maliny tybetańskiej pokryte są zakrzywionymi, przylegającymi kolcami, dlatego należy bardzo uważać na tę roślinę. Ale jej nasadzenia są w stanie stworzyć nieprzenikniony żywopłot, ozdobiony pięknymi kwiatami i jadalnymi zdrowymi jagodami.
Zarówno kwiaty jak i jagody malin truskawek są stosunkowo duże, do 4 cm średnicy. Są dodatkowo dekoracyjne ze względu na to, że znajdują się na wierzchołkach pędów, nad główną masą liści. Jagody zaczynają dojrzewać od około połowy lipca, a owocowanie trwa do pierwszych przymrozków. Co więcej, na jednym krzaku malin różanolistnych można jednocześnie umieścić zarówno kwiaty, jak i dojrzałe jagody, co czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym z wyglądu. W przeciwieństwie do zwykłych odmian malin, zarówno kwiaty, jak i jagody najczęściej znajdują się jeden po drugim.
Opis odmiany malin różany będzie niekompletny, jeśli nie będziesz zwracał wystarczającej uwagi na jego jagody. Owoce tak naprawdę swoim wyglądem przypominają jednocześnie truskawki i maliny.
Dla wielu jagody wydają się bez smaku, ale lekki aromat i słodko-kwaśny smak ujawniają się dopiero wtedy, gdy owoce tybetańskiej maliny są w pełni dojrzałe. Ponadto po obróbce cieplnej jagody mają wyraźny smak i aromat truskawkowy, a nawet ananasowy, co jest aktywnie wykorzystywane przez wielu ogrodników do przygotowania różnych preparatów z malin tybetańskich.
Pomimo tego, że na przełomie XIX i XX wieku maliny tybetańskie były niezwykle popularne, na wiele dziesięcioleci zapomniano o nich i dlatego nie przeprowadzono poważnych badań nad właściwościami ich jagód. Wiadomo, że maliny tybetańskie zawierają wiele pierwiastków przydatnych dla organizmu człowieka: pektyny niezbędne do regulacji przewodu pokarmowego, witaminy E i C, żelazo, miedź, kwas foliowy. Korzyści płynące ze wszystkich substancji zawartych w malinach różanolistnych są nie do przecenienia:
Nie ma prawie żadnych przeciwwskazań do stosowania – truskawkowe maliny mogą być spożywane nawet przez kobiety w ciąży i karmiące piersią. Jednak nadal zaleca się ostrożność w jego stosowaniu dla osób z cukrzycą i alergiami.
Sadzenie i pielęgnacja malin tybetańskich nie są szczególnie trudne. Dzięki boomowi reklamowemu jego sadzonki mogą być nieracjonalnie drogie, więc łatwiej jest znaleźć ogrodników, którzy mają już tybetańskie maliny na swoich działkach i poprosić ich o sesję. W końcu rozmnaża się przez sadzonki i nasiona, odkładanie, a nawet kawałki kłączy.
Pocztą najłatwiej jest wysłać nasiona maliny różanej, zwłaszcza że wyglądają prawie tak samo jak zwykłe nasiona malin, z tym, że są nieco większe.
Prawidłowe sadzenie malin tybetańskich nie jest tak trudne, jak się wydaje. Preferuje luźne, obojętne, żyzne gleby w pełnym słońcu, ale może też rosnąć w półcieniu. Ale na nizinach o dużej wilgotności lepiej nie sadzić. System korzeniowy malin truskawek jest powierzchowny, ale raczej agresywny. Dlatego jeśli twoja strona jest bardzo mała, lepiej posadzić kłącza malin w dowolnym pojemniku (nieszczelne wiadro, miska, beczka, wanna), po wykopaniu w odpowiednim miejscu.
Podczas sadzenia w rzędach odległość między roślinami jest utrzymywana na poziomie 0,8-1,2 metra. W pierwszym roku po posadzeniu na krzakach może pojawić się tylko kilka jagód - tylko tybetańskie maliny się zapuszczają. W kolejnych latach zacznie nabierać siły i aktywnie rosnąć. Chociaż zbiory z jednego krzewu są niewielkie w porównaniu ze zwykłymi odmianami malin, owoce są duże i pojawiają się przez całą drugą połowę lata.
Przycinanie pędów malin prawie przy samej ziemi można wykonać jesienią lub wczesną wiosną.
Ta uprawa wymaga bardzo umiarkowanego podlewania i nawozów, aw klimacie środkowego pasa może rosnąć bez opieki lub bez, jak w naturze. Na południu maliny tybetańskie mogą wymagać dodatkowego podlewania w najgorętszych i najbardziej suchych okresach wzrostu. W warunkach regionu moskiewskiego malinowy trądzik różowaty dobrze zimuje nawet bez dodatkowego schronienia strefy korzeniowej. Na terenach położonych bardziej na północ lepiej jest przykryć korzenie malin warstwą gałązek świerkowych lub inną ściółką organiczną.
Ponieważ roślina pochodzi z Japonii, uwielbia ciepło słońca, ale woli, aby korzenie były chłodne. W gorącym klimacie wskazane jest obfite mulczowanie strefy korzeniowej maliny tybetańskiej kompostem lub inną materią organiczną, która jednocześnie będzie służyć do zatrzymywania wilgoci i odżywiania roślin.
Maliny tybetańskie można przesadzać zarówno wiosną, po osiągnięciu przez nadziemne wysokości 10 cm, jak i jesienią.
Ważną zaletą maliny tybetańskiej jest to, że nie jest atrakcyjna dla większości szkodników owadzich, które lubią jeść zwykłe maliny. A to oczywiście znacznie ułatwia opiekę nad nią.
Wielu ogrodników doceniło dekoracyjne właściwości tybetańskiej maliny i aktywnie wykorzystuje ją w projektowaniu krajobrazu.
Ponieważ tybetańska malina jest często błędnie pozycjonowana jako hybryda truskawek i malin, oczekuje się od niej czegoś więcej, niż może dać realistycznie. Pod tym względem recenzje ogrodników na ten temat są bardzo sprzeczne i często pełne rozczarowań. Ale prawdziwi koneserzy egzotyki, piękna i dobrodziejstw roślin uwielbiają i z przyjemnością uprawiają truskawkowe maliny.
Maliny tybetańskie nie należą do uniwersalnych jagód, które uwielbiają absolutnie wszyscy. Ale ten egzotyczny krzew zasługuje na większą uwagę ze względu na swoje piękno, bezpretensjonalność i korzyści, jakie przynoszą jego jagody.